XXXIII Niedziela Zwykła - Mk 13,24-32

qwewvcxvxcvxcvxc

Liturgia Słowa przedostatniej niedzieli roku liturgicznego kieruje naszą myśl ku czasom ostatecznym, ku drugiemu przyjściu Jezusa. To przyjście będzie powszechne i zauważalne. Jednak termin paruzji jest zakryty, wie o nim tylko Ojciec niebieski. Uczniowie powinni natomiast umiejętnie odczytywać znaki czasu. To ważne zadanie, które daje zdrowy, ewangeliczny osąd rzeczywistości przeszłej, teraźniejszej i przyszłej. Pomaga również budzić w sercu nadzieję, by nie popaść pesymizm czy rozpacz, które powodują poczucie ciągłego zagrożenia i niepewności oraz oczekiwania na nieuniknioną zagładę.

Znaki czasu to wydarzenia życia doczesnego, przez które Bóg przemawia, powołuje do dialogu i występuje z konkretnym zadaniem przyjęcia obecnej sytuacji. Ważna jest więc ufność Bogu, że przez stworzenie świata, a zwłaszcza przez wydarzenie Jezusa Chrystusa, wkroczył On w historię świata tworząc z niej historię zbawienia. Przez wiarę człowiek także uczestniczy w tym wydarzeniu, a dzięki swoim decyzjom i wyborom może oddziaływać na świat i go zmieniać.

Jak przypomniał Sobór Watykański II, dzięki wierze w pomoc Ducha Świętego lud Boży „stara się w wydarzeniach, potrzebach i pragnieniach, w których uczestniczy z resztą ludzi naszej doby, rozpoznać, jakie w nich mieszczą się prawdziwe znaki obecności lub zamysłów Bożych” (KDK 11). W tych odniesieniach do sytuacji współczesnej chodzi jednak nie tylko o doczesną interpretacje znaków czasu, ale o spojrzenie teologiczne. I tak, wiara w powtórne życie Syna Człowieczego sprawia, że czas Kościoła posiada charakter jednego wielkiego oczekiwania. Pewne jest to, że paruzja będzie poprzedzona powszechnym uciskiem, różnymi kataklizmami i cierpieniami. Chrystus powróci, ponieważ „Ojciec nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi”. Ów sąd będzie dziełem wyzwolenia „z niewoli zepsucia, aby uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych”. Sąd Ostateczny będzie również konfrontacją ludzkich uczynków. Chrystus nalega, że najbardziej wiarygodnym świadectwem naszego życia będzie miłosierdzie okazane bliźnim. Wreszcie, sąd żywych i umarłych ukaże bezinteresowność daru Bożego, łaskę, jaką jest królestwo przygotowane nam od założenia świata.

Chrystus, który w zmartwychwstaniu odniósł zwycięstwo nad śmiercią, rozpoczął dla nas nowy sposób życia z Bogiem. Jezus wchodzi pierwszy do tego życia, aby przygotować miejsce dla swoich wybranych. W tym czasie chrześcijanie pozostają w nadziei, że pewnego dnia będą żyć z Chrystusem na wieki. Dlatego przez wiarę i sakramenty powinni być zjednoczeni z Nim już na ziemi ożywiając w sobie świadomość, że Sąd Ostateczny dotyczy wszystkich. Nikt nie będzie pozostawiony na uboczu.

Nikt nie wie, kiedy nastąpi paruzja. Trzeba zatem uwierzyć słowom Jezusa, który wzywa, aby już teraz owocnie korzystać z czasu łaski Bożej, modlić się i czuwać. A wtedy będziemy zawsze gotowi na spotkanie z Panem i przepełnieni nadzieją w Boże miłosierdzie, a nie pełni lęku przed nieznaną przyszłością, ślepym losem czy bliżej nieokreślonym przeznaczeniem. 

 

ks. Leszek Smoliński

Źródło:Wiara.pl